Po Wielkanocnej Homilii papieża Franciszka , na polskich purpuratów padł blady strach . Czego zaczęli bać się biskupi w Polsce , dlaczego każdą ujawniona niegodziwość w kościele nazywają - atakiem na kościół , dlaczego nie pójdą za słowami Franciszka , który nawołuje by kościół żył w ubóstwie i dbał dla ubogich , a zaciekle bronią swojego konserwatyzmu i pławiac się w bogactwie , mamią wiernych bałamutnymi słowami o zagrożeniu na jakie narażeni są w Polsce katolicy .
Wystąpienia biskupów Nycza i Michalika , świadczą o niezrozumieniu przez Nich słów i wizji swojego pasterza , kiedy mówił o nowej roli kościoła w świecie i miał na myśli , że będzie On przwodził duchowej przemianie wiernych , a nie pławił się w bogactwie i przepychu.
Pytanie , kiedy purpuraci w Polsce opamiętają się i zrozumieją , że żyjemy już w innym świecie wiary , w świecie papieża Jezuity Franciszka , który z ubóstwa zrobił cnotę , a z bogacenia się kościoła - wstyd i sromotę.